Dawki śmiertelne: jak małe ilości plastiku zabijają życie morskie

0
22

Nowe badanie pokazuje szokująco niskie progi spożycia tworzyw sztucznych, co prowadzi do śmierci ptaków morskich, ssaków morskich i żółwi morskich. Kompleksowa analiza ponad 10 000 sekcji zwłok pokazuje, że nawet niewielkie ilości plastiku mogą być śmiertelne, co budzi poważne obawy co do skali kryzysu związanego z zanieczyszczeniem oceanów.

Kluczowe wnioski: chodzi o ilość, a nie o wielkość

Naukowcy odkryli, że dawka śmiertelna różni się w zależności od gatunku, ale liczby są niepokojąco niskie. Ryzyko śmierci ptaków morskich po zjedzeniu zaledwie 23 kawałków plastiku wynosi 90%. Ssaki morskie są narażone na podobne niebezpieczeństwo w przypadku 29 sztuk, a żółwie morskie potrzebują około 405 sztuk, aby osiągnąć ten sam próg śmiertelny.

Oznacza to, że delfina może zabić mniej niż piłka nożna z miękkiego plastiku, ale kilka gumowych groszków wystarczy, aby zabić ptaka morskiego. Badanie podkreśla, że ​​ilość spożywanych przedmiotów z tworzyw sztucznych jest czynnikiem krytycznym, a nie tylko ich całkowita objętość.

Zagrożenia specyficzne dla gatunku: co kogo zabija?

Badanie ujawniło również, które rodzaje tworzyw sztucznych stanowią największe zagrożenie dla poszczególnych grup zwierząt:

  • Ptaki morskie: Guma jest najniebezpieczniejszym materiałem, prawdopodobnie ze względu na jej trwałość i tendencję do gromadzenia się w jelitach.
  • Ssaki morskie: Najbardziej śmiercionośne są miękkie tworzywa sztuczne i wyrzucone narzędzia połowowe (sieci, liny), często powodujące blokady lub obrażenia wewnętrzne.
  • Żółwie morskie: żółwiom zagrażają zarówno twarde, jak i miękkie tworzywa sztuczne, ponieważ często mylą plastikowe torby z meduzami i innymi ofiarami.

Dlaczego to ma znaczenie: poza widocznym zanieczyszczeniem

Wyniki badania mają istotne implikacje dla globalnych wysiłków na rzecz ochrony przyrody. Do tej pory naukowcom brakowało dokładnych danych na temat śmiertelnych dawek plastiku dla różnych zwierząt morskich. W badaniu tym przedstawiono konkretne liczby, które umożliwią dokładniejszą ocenę ryzyka i podjęcie ukierunkowanych interwencji.

Fakt, że stosunkowo niewielkie ilości plastiku mogą być śmiertelne, podkreśla wszechobecne i niedoceniane zagrożenie, jakie stanowi zanieczyszczenie oceanów. Nawet zwierzęta, które wyglądają na zdrowe, mogą cierpieć z powodu uszkodzeń wewnętrznych spowodowanych spożyciem plastiku.

Poza użytkowaniem: duży problem

Analiza skupiała się wyłącznie na plastiku znajdującym się wewnątrz żołądków zwierząt. Nie uwzględniono narażenia na chemikalia wypłukiwane z tworzyw sztucznych ani śmiertelnych skutków zaplątania się w odpadki z tworzyw sztucznych. Dlatego rzeczywista skala szkód jest prawdopodobnie znacznie większa, niż sugeruje badanie.

Znaleziono już setki gatunków morskich z plastikiem w ciałach. Ptaki mylą fragmenty z jedzeniem, żółwie mylą torby z meduzami, a wieloryby filtrują z wody mikroplastiki.

Droga naprzód: redukcja, recykling, rekultywacja

Dr Erin Murphy z Ocean Conservancy, główna badaczka tego badania, podkreśla, że rozwiązanie jest jasne: „Aby skutecznie przeciwdziałać zanieczyszczeniu tworzywami sztucznymi, nauka jest jasna. Musimy zmniejszyć ilość produkowanego plastiku, poprawić zbiórkę i recykling oraz sprzątać to, co już zostało wyrzucone”.

Ustalenia potwierdzają pilną potrzebę podjęcia globalnych działań w celu ograniczenia produkcji tworzyw sztucznych, ulepszenia systemów gospodarowania odpadami i usunięcia istniejących zanieczyszczeń tworzywami sztucznymi z oceanów. Niezastosowanie się do tego będzie w dalszym ciągu popychać życie morskie w kierunku wyginięcia.

Badanie opublikowano w czasopiśmie Proceedings of the National Academy of Sciences.